Wąwóz Półrzeczki i Jaskinia na Łopiankach

Krótki i spokojny spacer buczynowym lasem oraz eksplorowanie jaskini.

Wąwóz Półrzeczki – gdzie zaparkować?

Mniejszy i niepozorny sąsiad Doliny Mnikowskiej – Wąwóz Półrzeczki. Gdy parking, na którym wygodnie można zatrzymać się planując wycieczkę zarówno do Doliny Mnikowskiej jak i Wąwozie (GPS: 50.068902, 19.707227) pęka w szwach a samochody ustawiają się w kilometrowych kolejkach wzdłuż drogi ciągle istnieje naprawdę duża szansa, że na wąwozowych ścieżkach nie spotkacie wielu osób.

Parking

Szlak do Wąwozu

Aby dotrzeć do tej bukowej oazy wystarczy podejść wzdłuż asfaltowej drogi ok. 100m i skręcić w najbliższą ulicę w prawo za niebieskimi oznaczeniami szlaku idąc w stronę gospodarstw domowych. Już po chwili znajdujemy się w otoczeniu wyniosłych, skrzypiących buków i maszerujemy z widokiem na wapienne ostańce – znajdziemy tutaj Kanapę czy Księżycową Skałę. Gdy docieramy do ostatniego z nich – Zacisznego Filaru przecinamy płynący dnem wąwozu mały strumyk i przechodzimy na wydeptaną przez wspinaczy ścieżynkę wiodącą u podnóża skał. Latem traficie tutaj na pokrzywowe morze więc długie spodnie będą dobrym wyborem. Mimo tego, że spacer ten jest na prawdę krótki to ma coś w sobie! I z pewnością nie podąża się tutaj w tłumie spacerowiczów. Podziwiać za to można zręczność i siłę wspinaczy, których tutaj z koli nie brakuje!

Jedno z ostatnich domostw przed wejściem do wąwozu

Jaskinia na Łopiankach z dzieckiem

Drepcząc równolegle do ścieżki, która nas tu przywiodła poszukujemy wejścia do Jaskini na Łopiankach, która jest naszym głównym celem wyprawy! Obszerne wejście kryje się na początku wąwozu – częściowo przesłonięte jest sporym blokiem skalnym więc bezpośrednio ze szlaku trudno je dostrzec. W głąb jaskini prowadzi kręty korytarz, który zwężając się do ciasnego tunelu, przeprowadza do obszerniejszej salki. Stąd udało się nam przejść jeszcze kilka metrów niskim korytarzem po czym zawróciliśmy. Ale żeby to raz… Dzieci biegały w jedną i w drogą stronę do jaskini i z powrotem zachwycone nowym odkryciem i pełne ekscytacji! To fajne miejsce na początki jaskiniowych eksploracji bo jaskinia daje namiastkę grotołaztwa z prawdziwego zdarzenia a równocześnie jest niewielka i bezpieczna. Po dzikich harcach zdecydowaliśmy się z burczącymi brzuchami na powrót do samochodu przecinając znów strumyk i wychodząc na szlak prowadzący do parkingu. Jaskiniowe odkrycia uznajemy, za udane!

Wejście do Jaskini na Łopiankach

fot. Katarzyna Cypryś-Ławniczak

fot. Katarzyna Cypryś-Ławniczak

Dziękujemy Cioci Kasi za wzbogacenie wpisu o piękne zdjęcia! Ona wie jak złapać „ten” moment! Więcej jej prac możecie obejrzeć tutaj.

INFORMACJE

WSKAZÓWKI

• Wąwóz to propozycja na krótki ale urokliwy spacer!
• Odkrywając jaskinie warto wyposażyć dzieci w czołówki, spodnie softshell i buty o solidnej, przyczepnej podeszwie.
• W jaskiniach można napotkać pająki Meta menardi – najbardziej jadowitego pająka w Polsce. Ich długość może dochodzić do 17cm. Jego ukąszenie nie jest niebezpieczne ale nieprzyjemne – przypomina ukąszenie szerszenia, powoduje ból i opuchliznę. Jeśli dojdzie do ukąszenia (zwłaszcza u dziecka) najlepiej udać się do szpitala.