Tatrzański Pak Edukacyjny
Tu można odkryć tajemnice zwierząt zamieszkujących tatrzańskie zakątki.
Pod Giewontem…
Czy Tatry to tylko Giewont? Ależ nie! Bo choć uroku mi nie można odmówić, to można na niego zerknąć z nieco innej perspektywy. I w niezwykłym towarzystwie mieszkańców Tatrzańskiego Parku Edukacyjnego. To tutaj poznacie osobliwe zwyczaje świstaków, dowiecie się jak to możliwe, że lis szary może być rudym i przekonacie się czy lisek to naprawdę taki chytrusek.
Pod Wielką Krokwią
Miejsce to skryte jest dość solidnie – człowiek patrzy i patrzy ale ciągle nie widzi bramy! Dzięki temu, mimo że pod Wielką Krokwią tłumy, gwar i ścisk, tutaj można spokojnie poznawać kolejnych mieszkańców Tatr, przebywających za bramą parku. To przedstawiciele rodzimych gatunków zwierząt zamieszkujących tatrzańskie skały, lasy i fruwające nad szczytami. Przebywając w Parku nie tylko uczą o sobie odwiedzających, ale też pod troskliwym okiem opiekunów mają szansę wieść swoje dobre życie. Wszystkie znalazły tutaj swój azyl i „zastępczą rodzinę”, gdy ich zwierzęce życie zaczęło się różnie splatać… Spotkamy tutaj promienistą lisiczkę uratowaną z fermy futerkowej, jelenia Filipa i łanię Naję, które jako maluchy straciły mamy. Dostojny jegomość – orzeł przedni Otto – przeszedł pod opiekę parku, gdy jego poprzedni właściciel zmienił plany co do jego wykorzystania w celu wspólnych polowań. Do tego barwnego zwierzęcego kolażu dołączają także długouche, puchate króliki i kurki uratowane z lokalnych wylęgarni.
Zagroda
W parku nie brakuje też miejsca, które dzieciaki lubią najbardziej – czyli zagrody z wiecznie żądnymi przekąsek kozami i owcami! To pochodzące z Instytutu Odnawiania Gatunku w Odrzechowej kozy karpackie i owce, uratowane z gospodarstw likwidujących stada. Jeśli chcecie im co nieco im podrzucić do chrupania, można za „wolne datki” nabyć małą paczuszkę prowiantu przy kasie centrum. Warto!
Najlepszy plac zabaw w Zakopanem!
Prócz towarzystwa tylu zacnych stworzeń można fajnie spędzić tutaj czas na jednym z ciekawszych placów zabaw jakie dane nam było widzieć! To istne szaleństwo! Kłody, belki, tunele, równoważnie i liny – wszystko drewniane, naturalne i angażujące dzieciaki. Rodzice więc z powodzeniem mogą skorzystać z wygodnych leżaków z widokiem na „Śpiącego Rycerza” i przyglądać się dzieciakom. Świetnie uzupełnia on ofertę parku – podobnie jak drewniane rzeźby rozstawione w najrozmaitszych zakamarkach, huśtawki ukryte w zaułkach ścieżek, gry edukacyjne i tatrzańska roślinność z kłującymi kosodrzewinami na czele.
Warto tu zajrzeć
Wszystko to sprawia, że park jest świetną alternatywą do górskich wędrówek, sposobem na ciekawe spędzenie dnia między kolejnymi wyjściami w góry czy zakończeniem dnia na szlaku do Doliny Białej Wody. Niezależnie jednak od motywu jaki Was tu przywiedzie – warto znaleźć chwilę (nawet taką dłuższą!) w wyjazdowych planach na odwiedziny tego wyjątkowego miejsca!
INFORMACJE
WSKAZÓWKI
- Aby dotrzeć do bram parku, należy pod Wielką Krokwią szukać banerów z nazwą i kierować się za strzałkami. Park kryje się w głębi terenu, za karczmami, nieopodal zimowego toru saneczkowego.
- Wejście do parku jest biletowane. Cennik znajdziecie tutaj.
- W parku nie ma punktów gastronomicznych – okolica za to „pęka w szwach” od karczm.