Kraków z dzieckiem, Małopolskie, Polska, Z wózkiem

Park Lotników Polskich – smoki, wiewiórki i rakiety!

Drugi co do wielkości krakowski park kuszący oryginalnymi placami zabaw i ścieżkami nordic walking.


Park Lotników Polskich – gdzie zaparkować?

Z pozoru niczym nie wyróżniający się park – mnóstwo drzew, cieniste alejki i spokojnie płynący czas. Jest drugim co do wielkości krakowskim parkiem – sąsiaduje z halą widowiskową Tauron Arena oraz Akademią Wychowania Fizycznego. Jednak oferuje całą gamę atrakcji dla dużych i małych! Najlepiej dojechać do niego wykorzystując komunikację miejską – wybierając tramwaj od strony Al. Jana Pawła II wsiądźcie na przystanku „Muzeum Lotnictwa” lub „AWF”, jadąc natomiast od strony Alei Pokoju wysiądźcie na przystanku „M1 Aleja Pokoju”. Jeśli jednak zmierzacie skorzystać z samochodu, zaparkować możecie na bezpłatnych miejscach wzdłuż Al. Jana Pawła II (GPS: 50.073606,19.994607) – jednak miejsc jest stosunkowo niewiele a ruch na ulicy naprawdę duży. Wypakowanie więc wózka i innych akcesoriów z bagażnika może być stresujące. Zdecydowanie wygodniejszy jest płatny (ok. 8zł) parking na tyłach AWF (GPS: 50.073221,19998089), gdzie na sporej przestrzeni znajdziecie wygodne miejsce. Tam odszukajcie bramkę i korzystajcie z dobrodziejstwa zieleni!

Posłuchać szumu traw i nakarmić wiewiórki

Główne wejście do parku kusi wysokimi, szumiącymi trawami i zagubionymi pośród nich drewnianymi leżakami, gdzie miejski stukot tramwajów współgra z odgłosem kaskadowej fontanny. Od tego miejsca rozchodzą się alejki do wnętrza parku – kluczcie po nich swobodnie wyszukując płaczących wierzb, karmiąc wiewiórki czy złapcie za kije i wędrujcie po oznakowanych ścieżkach nordic walking. Kto lubi szybsze tempo ten niech skorzysta z licznych tras biegowych, które oferują różne długości i trudności tras biegnące przez różne zakątki parku. Na zapalonych rowerzystów zaś czeka profesjonalny pumptruck, gdzie  można próbować swoich sił w jeździe z wykorzystaniem jedynie balansu ciała i dobrej koordynacji ruchów – ojjj brzmi nieprawdopodobnie! Ponadto to wszystko, co już wymienione, park kryje w sobie wiele ciekawego – zwłaszcza jeśli o dzieci chodzi!

Smoczy Skwer w Parku Lotników Polskich

Do parku szczególnie przyciąga „Smoczy skwer”, gdzie gospodarzem jest czerwony smok  wystawiający z pustynnych połaci piachu swój szpiczasty grzbiet. Czyha on na odważniaków, którzy zdecydują się wspiąć przez jego paszczę, po wystających srogo zębiskach – komu uda się ta trudna sztuka czeka nagroda w postaci zjazdu po smoczym ogonie! Komu tych atrakcji będzie mało, może udać się na spotkanie z mniejszym bratem czerwonego smoka – wędrując po jego grzbiecie można wspiąć się na sam czubek jego paszczy i mocno się odbijając wyskoczyć wprost do piachu! Trzeba jednak zachować ostrożność – wszak smoki znane są ze zmienności nastrojów… Więc gdy przyjdzie Wam w popłochu uciekać skorzystajcie z szybkiej jak błyskawica tyrolki, którą poszybujecie w dal i być może uda się Wam uciec w porę… Jeśli sami nie staniecie się przekąską dla smoka, swój prowiant możecie spałaszować na wygodnych ławeczkach i stołach. Lub ukryć się z nimi w małym domku z nadzieją, że smok Was nie znajdzie…

Krakowskie Malediwy!

Nie rzucamy słów na wiatr pisząc, że park kryje w sobie wiele ciekawostek. Bo przecież nie często się zdarza, aby w wielkim mieście odnaleźć… Malediwy… Taki przydomek obrał malowniczy staw położony tuż obok Smoczego Skweru, w podnóża Tauron Areny, której okolice latem zamieniają się w prawdzie królestwo food trucków. To sporych rozmiarów zbiornik wodny poprzecinany drewnianymi kładkami i pomostem, okraszony dryfującą na jego tafli kawiarnią. Zjecie tutaj słodkie i słone co nieco, wypijecie smaczną kawę i wypijecie ogórkową lemoniadę – a to wszystko na unoszącym się na wodzie tarasie wylegując na leżakach. Malediwy jako się rzekło!

Rakietą do nieba! Kolejne place zabaw w Parku Lotników.

W parku z powodzeniem możecie spędzić cały dzień – atrakcji nie zabraknie. Bo w przeciwległej części parku czeka ogródek jordanowski „Samoloty” – które są motywem przewodnim tego placu zabaw. Prócz metalowych konstrukcji bogato wyposażonych w różnorodne przeszkody dedykowanych zarówno mniejszym jak i większym dzieciakom możecie udać się w kosmiczną wycieczkę! Wystarczy wspiąć się po linarium na sam jego czubek, odpalić siódmy bieg i rozkręcić tę niebanalną karuzelę – Mars? Jowisz? A może księżyc? Decyzja należy do Was! Gdy już powrócicie z podniebnych wojaży spróbujcie zachować pionową postawę ciała na balansujących, niebieskich kamieniach, które podstępnie będą starały się wytrącić Was z równowagi i zrzucić z siebie. Jeśli natomiast towarzyszy Wam Powsinoga, który to wspina się gdzie tylko i na co tylko popadnie wyzwaniem dla niego będzie drewniana konstrukcja pełna nieregularnie rozłożonych belek i siatek umożliwiająca spróbowania swoich sił we wspinaczce. Maluchy natomiast mogą towarzyszyć starszemu rodzeństwu wyczyniając harce na mniejszym, ogrodzonym placu zabaw z piaskownicą, niskimi huśtawkami i mini zjeżdżalnią. A przestrzeń na wspólną zabawę? Też się znajdzie! Bo opisanym palcom zabaw towarzyszy boisko do koszykówki i piłki nożnej. No i ogromna ilość trawy, na której w zabawie już naprawdę niewiele nas ogranicza… Naprawdę warto wybrać się tam choć raz!

 

 


INFORMACJE

WSKAZÓWKI
  • Na terenie parku znajduje się Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema, który oferuje wiele ciekawostek ze świata fizyki zaprezentowane w bardzo empiryczny sposób. Wstęp jest płatny.
  • Latem pod Tauron Areną działają food trucki, gdzie można się posilić
  • Toalety znajdują się przy wejściu od strony Al. Jana Pawła II
  • Głównym mieszkańcem parku są wiewiórki – jest ich całe mnóstwo! Zabierzcie kilka orzechów na poczęstunek.
  • Nocą, fontanna ulokowana na wejściu do parku jest efektownie podświetlana
  • Place zabaw nie są ogrodzone – miejsce zatem maluchy na oku
  • W parku, w pobliżu Smoczego Skweru znajduje się łąka kwietna – latem szczególnie pilnujcie dzieciaków, bo os i pszczół tam całkiem sporo
  • Korzystając z komunikacji miejskiej polecamy aplikację „jakdojadę.pl”