Góry z dzieckiem, Małopolskie, Pieniny, Polska, Wycieczki z dziećmi

Sokolica z Krościenka nad Dunajcem – parking i opis zielonego szlaku.

Najłatwiejszy szlak na Sokolicę z dzieckiem – z Krościenka nad Dunajcem.

Sokolica – czyżby królowa Pienin?

Sokolica. Staje raźno w konkury z Trzema Koronami zarówno jeśli chodzi o popularność odwiedzanych w Pieninach szczytów jak i o roztaczające się z wierzchołka widoki. A gdy dodamy, że można oba te szczyty połączyć w jednej wycieczce, dostajemy naprawdę solidny kawał cudownej wędrówki! Widoczna doskonale z Drogi Pienińskiej snującej się wzdłuż zwinnie meandrującego Dunajca nie pozostawia nikogo obojętnym na swój wdzięk. Chodźmy więc!

Najkrótszy szlak na Sokolicę ze Szczawnicy

Najwygodniejszą opcją wędrówki jest nocleg w Schronisku Orlica znajdującego się na trasie czerwonego szlaku i wyruszenie prosto pod górę na szczyt. Aby jednak ta opcja mogła się ziścić muszą zaistnieć dwie okoliczności: wolne miejsce noclegowe w schronisku i czynna przeprawa promowa, która pozwoli suchą stopą przekroczyć Dunajec i ruszyć na szlak. Flisacy pracują co roku od początku kwietnia do końca października – zimową i wczesno wiosenną porą zatem ten wariant wędrówki odpada. Choć to najkrótsza opcja dostania się na wierzchołek Sokolicy! Jeśli natomiast nocleg w Orlicy odpada ale flisacy pracują, wówczas należy zaparkować w centrum Szczawnicy (GPS: 49.424482, 20.460033) i ruszyć wzdłuż straganów pełnych pamiątek i bibelotów, aż dotrzecie do czerwonego szlaku, którego należy się trzymać do samego szczytu.

 

Szlak na Sokolicę z Krościenka nad Dunajcem z dziećmi

Inną opcją wędrówki jest wymarsz z Krościenka nad Dunajcem. To mniej atrakcyjna opcja (bo bez przeprawy promowej) ale dostępna o każdej porze roku i bardziej przyjazna dla dzieciaków (bo mniej stromy szlak choć dłuższy). Samochód zaparkować można na zielonym szlaku (GPS: 49.432744, 20.437492), dokładnie tam gdzie „asfalt się kończy a zaczyna blues…”. Po jednej stronie znajduje się niewielki bezpłatny parking, po drugiej zaś płatny (15zł za dzień w 2022), na prywatnym podwórku. Początkowo szlak wiedzie szeroką drogą nad brzegiem Dunajca co już samo w sobie jest przyjemną opcją spacerową jeśli ktoś nie ma możliwości na bardziej wymagające eskapady. Wkrótce jednak szlak odbija w prawo i dość stromo (ale tak w sam raz) zaczyna piąć się do góry – kamienistym żlebem, po drewnianych schodkach by w końcu wieść skałkami aż do Przełęczy Sosnów. To miejsce, w którym łączą się wszystkie szlaki wiodące na Sokolicę, dlatego też zazwyczaj bywa tu dość tłumnie.

Podejście na Sokolicę i cennik biletów

By jednak stanąć na osławionym wierzchołku należy podejść jeszcze kawałek niebieskim szlakiem do budki Pienińskiego Parku Narodowego, w którym uiszcza się opłatę za wejście na szczyt. Opłaty pobierane są w sezonie od kwietnia do listopada (warto mieć przy sobie gotówkę!) a zakupiony bilet obowiązuje również na Trzech Koronach – kto ma więc wystarczająco sił i zapału niech korzysta! Tuż za bramkami następuje niedługi (ok. 10min), najciekawszy ale i zarazem najbardziej wymagający fragment podejścia, który wiedzie stromymi zakosami po wielkich głazach. Mimo, że ścieżka zabezpieczona jest z obu stron metalowymi poręczami łatwo tutaj o poślizgnięcie więc buty z dobrą podeszwą się przydadzą.

Sokolica i słynna sosna reliktowa

Sam szczyt Sokolicy nie jest rozległy a że widoki z nieco cudownej urody to bywa naprawdę mocno zatłoczony! Przypomina nieco tatrzańską Gęsią Szyję – grzebień skalny, odgrodzony od przepaści w przełom Dunajca metalowymi barierkami, przy której kotłują się piechurzy. Każdy chce uchwycić na fotografii jedyną, niepowtarzalną, najsłynniejszą w Polsce sosenkę, która mimo nieprzychylnych warunków i przeciwności losu niestrudzenie wiedzie swój żywot. Co w niej tak zachwycającego? To przykład jednej z kilkunastu znajdujących się na szczycie sosen reliktowych a ta konkretna liczy sobie niemal 500 lat! Jej wcześniejszy kształt był bardziej okazały jednak w 2018 roku w trakcie akcji ratunkowej z wykorzystaniem śmigłowca została pozbawiona części korony i gałęzi. A co do panoramy rozciągającej się ze szczytu? Wystarczy rzec, że imponująca! Tatry, Pieniny, Magura Spiska, Tatry Bielskie i fragment Drogi Pienińskiej z wartkim Dunajcem. Cudo!

Czertezik

Z wierzchołka nigdzie dalej już nie pójdziecie. Należy wrócić do budki PNP i skierować się w stronę Szczawnicy (pamiętajcie, że ta opcja wchodzi w grę tylko gdy czynna jest przeprawa przez Dunajec!) lub w stronę Krościenka. Chcąc zatoczyć z dziećmi pętle najwygodniejszą opcją jest kontynuowanie wędrówki niebieskim szlakiem przez Sokolą Perć na malowniczy Czertezik. To taki „młodszy brat” Sokolicy – jego wierzchołek też stanowi skalny grzebień a widoki… też cudne! Jeśli macie ochotę na nieco wędrówki po skałkach – wędrujcie dalej percią na Czerteż aż do Burzanny. Mniej wymagającą ale też pozbawioną widoków opcją jest obranie zielonego szlaku, którym zejdziemy coraz bardziej stromą ale wygodną drogą, bezpośrednio do Krościenka. Z centrum miasteczka zostaje jeszcze do pokonania 1,5km asfaltowy odcinek do parkingu, który zgrabnie domyka pętlę. My wędrując z dziećmi oszczędzamy sobie zazwyczaj tej wątpliwej przyjemności i rozdzielamy się – jedno z nas zostaje z dzieciakami na placu zabaw a drugie odbywa samotny spacer! I czasem nawet kłócimy się o to, kto tym razem uda się na samotną wędrówkę… Ale po całym dniu z dziećmi… Sami wiecie jak to bywa!

INFORMACJE

 

WSKAZÓWKI

  • W sezonie letnim Sokolica jest mocno obleganym szczytem – spokoju raczej tam trudno zaznać. Dlatego warto mieć dzieci cały czas na oku bo barierki, które zabezpieczają szczyt nie są przy dużej ilości ludzi warte zaufania.
  • Na szlak przydadzą się dobre buty – końcowa część szlaku wiedzie po śliskich, stromych skałach.
  • Jeśli macie moc wczesnego zrywania się z łóżka to wschód słońca tutaj zniewala!