Ścieżka przy Królewskim Potoku – „Orla Perć” na najmłodszych

Króciutkie ale dostarczające wielu emocji przejście z przeszkodami.
Pozory mogą mylić.
Krótka, niepozornie wyglądająca na mapie ścieżynka ukryta w gorczańskim lesie, która zdaje się być do pokonania w kilka minut przez najmniejsze maluszki. Tak szlak Doliną Królewskiego Potoku jawił się nam zanim sprawdziliśmy go w rzeczywistości. Jednak z tego całego opisu pasuje do niego tylko to, że jest krótka. Zaskoczenie towarzyszy wędrownikom już od drogi dojazdowej – aby bowiem dojechać do miejsca parkingowego trzeba pokonać wąską, wyboistą drogę wiodącą między torami kolejowymi i kilkoma domostwami. Tam, jeśli się nie wycofacie czeka na Was małe poletko, na którym można zostawić samochód (GPS: 49.624458, 19.990198).
Wcinamy się w las – ścieżka wzdłuż Królewskiego Potoku
Następnie kierujemy się po betonowych płytach pod górę, aż do ostrego zakrętu w prawo, przy którym należy doszukać się ledwo widocznej ścieżynki odbijającej w lewo – prosto do lasu! Tam napotykamy pierwsze interesujące nas oznaczenia, czyli niebieskie i żółte pasy na białych kwadratach. Należy się bacznie rozglądać bo ścieżka ma wiele intrygujących i niespodziewanych zwrotów akcji! Już po kilku krokach czeka na nas pierwsza przeszkoda, która na myśl przywodzi tatrzańską Orlą Perć w mikro wymiarze – w sam raz dla odważnych maluchów – drewniana, zakręcona drabina która wyprowadza po bardzo stromym zboczu. Stąd, po kilku krokach dostrzec można urokliwy mostek nad tytułowym Królewskim Potokiem a tuż za nim, nie pozostawiając wiele czasu na oddech kolejna, tym razem metalowa drabina, dzięki której zyskujemy znów na wysokości.
Miejsce na oddech
Potem możemy chwilę odpocząć maszerując krętą, wąską i podchwytliwą ścieżynką, która ciekawie wyprowadza nas do punktu kulminacyjnego spaceru – rozległego pola biwakowego. Znaleźć tam można wiatę, ławeczki, miejsce ogniskowe – znajdzie się nawet kamienny grill/wędzarnia! Łapiemy tam chwilę oddechu przerzucając kamienie, badyle i pałaszując zawartość plecaka i ruszamy w dalszą drogę oczekując wrażeń podobnych do tych, z podejścia. Jednak druga część ścieżki łagodniej obchodzi się z wędrowcami – tam czekają nas jedynie mostki, strome zejścia i przejścia wąskimi przecinkami. Następnie ostrym zejściem zamykamy „pętelkę” i docieramy do najłagodniejszej części szlaku, która poprowadzi nas do betonowych płyt i samochodu. Zdecydowanie to ścieżka pełna wrażeń!

INFORMACJE
Długość trasy: 1km
Czas przejścia wg mapy: 0:31h
Czas przejścia Powsinóg: 1:10h

WSKAZÓWKI
- Trasa nie nadaje się na przejazd wózkiem
- Drabinki są naprawdę strome – jeśli wybieracie się młodszymi dziećmi, dobrze zapewnić im asekurację 1:1 (dziecko-dorosły)
- Na drabinkach czy mostkach brak dodatkowych zabezpieczeń w postaci poręczy
- Ścieżka zdecydowanie nie nadaje się na przejazd wózkiem
- Odradzalibyśmy przejście z maluchem w chuście na przodzie