Małopolskie, Okolice Krakowa z dzieckiem, Polska, Wycieczki z dziećmi

Góra Stołowa w Jaroszowcu

Leśna ścieżka edukacyjna – idealna do poszukiwania pierwszych oznak wiosny!


Ścieżka edukacyjna „Góra Stołowa”

„Chodziło” za nami to miejsce pewnie dobre dwa lata… Jakoś tak niepozornie wyglądające na mapie, w „cieniu” Rezerwatu Pazurek, nie wyróżniające się niczym szczególnym – ot ścieżka przez buczynowy las…. Aż do momentu nadejścia wiosny… Wówczas Rezerwat Góra Stołowa w Jaroszowcu zmienia się w cud wiosennej natury, gdzie mnogość kwiecia przyprawia o zawrót głowy i wywołuje radosne palpitacje serca! Bowiem od samego początku Matka Natura ściele wędrowcom kobierzec z przebiśniegów, przylaszczek i roztacza słodką woń wawrzynka wilczełyko!

Parking w Jaroszowcu

A gdzie ten początek? Tuż przy Sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Jaroszowcu, gdzie zostawić można samochód na obszernym przykościelnym parkingu (GPS: 50.337141, 19.597459). W tym też miejscu swój bieg rozpoczyna niebieski szlak ścieżki edukacyjnej wiodąc nas początkowo wzdłuż cmentarza, później zdecydowanie odbijając w lewo lub w prawo. My proponowaną pętle rozpoczynamy kierując się w lewo pokonując tym samym na początku największe podejście jakie nas czeka – to ledwie kilka kroków, trochę drewnianych schodków i już stajemy pod imponującymi ostańcami skalnymi – Maniakówką. Już tutaj wyglądają spomiędzy zeschłej trawy przylaszczki grzejąc swoje płatki w wiosennym słońcu! To fajne miejsce na piknik czy zagubienie się w skalnych szczelinach ale jeśli jednak komuś śpieszno dalej, to odszukując oznaczenia szlaku kierujemy się łagodną, leśną, wygodną drogą pomiędzy wyniosłymi i skrzypiącymi od wiatru bukami. Jesienią musi tutaj być prawdziwa feeria barw!

Miliony pierwszych oznak wiosny!

Szybko docieramy do połączenia ścieżki z czerwonym Szlakiem Orlich Gniazd by po przejściu wraz z nim niedługiego odcinka, znów powrócić na niebieskie oznaczenia. I to właśnie na tym odcinku czeka prawdziwy wiosenny szał! Bowiem cały fragment ścieżki, aż do kopalni Cieszyniec pokryty jest niezliczoną ilością przebiśniegów, przylaszczek i listowiem zwiastującym rychłe pojawienie się zawilców. Robi to naprawdę wielkie wrażenie – podobnie jak kwietniowa Polana Chochołowska w Tatrach. Z jedną zasadniczą różnicą – tutaj prócz kwiatów, króluje cisza. Nas to zdecydowanie przekonuje więc pewnie wrócimy sprawdzić teren kolejnej wiosny!

 


INFORMACJE

 

WSKAZÓWKI
  • Śledźcie oznaczenie szlaku bowiem ścieżka wije się lasem oferując gwałtowne „zwroty akcji” – oznaczeń jednak jest sporo i trudno się zgubić.
  • Tuż za kopalnią Cieszyniec, na wzniesieniu znajduje się miejsce ogniskowe (nie jesteśmy pewni jego legalności ale jest) z ławeczkami.
  • Dawniej można było tutaj napotkać tablice edukacyjne – jednak obecnie ślad po nich zaginął.