Kraków z dzieckiem, Małopolskie, Polska, Wycieczki z dziećmi, Z wózkiem

Leśne Laboratorium Zabaw – czyli Polana Redemptorystów.

Dziki „nieplac” zabaw w centrum miasta.

Polana Redemeptorystów w Krakowie

Czy mało to wystarczająco? Owszem! Przekonać się można o tym na Polanie Redemptorystów w Krakowie, gdzie powstało pierwsze Leśne Laboratorium Zabaw dla dzieci. Nie znajdziemy tutaj krzykliwych kolorów (choć niebo potrafi tu być upojnie błękitne a trawa wspaniale zielona!), grających atrakcji i wymyślnych elementów. Z pewnością natomiast można tu liczyć na zapach rozgrzanej trawy, błoto wkradające się za dziecięce paznokcie i ciszę pośrodku zgiełku miasta. 

Wspólnymi siłami powstała błotna kuchnia

To miejsce, które powstało we współpracy mieszkańców i Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie w jedno z letnich popołudni i zostało zadedykowane dzieciom. Przygotowano tutaj… niewiele. Ale zdecydowanie wystarczająco by otworzyć leśną restaurację i zaserwować same smakołyki wypiekane w błotnej kuchni na skraju polany. Bo to właśnie ta kuchnia, stanowi główną atrakcję Laboratorium. Prócz niej znajdziemy tutaj jeszcze piaskownicę, pieńki (mnóstwo pieńków!) oraz kolorowy wigwam skryty na skraju polany. Niech dziecięca fantazja zagospodaruje resztę przestrzeni!

 

Jak dotrzeć? Dojazd i parking.

Najwygodniej dostać się tutaj tramwajem wysiadając na przystanku „Smolki”. Z niego niecałe 400m dzieli od wejścia do polanę – należy kierować się za Kościołem Redemptorystów w prawo, w stronę szerokiej bramy. Tuż za nią mieści się drewniany kierunkowskaz, który już nie pozostawia wątpliwości, że obraliśmy właściwy kierunek. Dalej wystarczy kilka kroków wąską ścieżynką (z wózkiem może to być nieco kłopotliwe ale wykonalne) i… już!  

INFORMACJE

 

WSKAZÓWKI

  • Zachęcamy do zabrania prowiantu i urządzenia pikniku na polanie! Warto mieć także dodatkową butelkę wody by na „błotnej kuchni” pichcić rzeczywiście błoto a nie tylko piasek.

  • Latem należy pamiętać o nakryciu głowy – na polanie nie ma zbyt dużo cienia.

  • Tuż obok, mieści się Krakowski Ogród Społeczny. Może ktoś ma ochotę zostać miejskim ogrodnikiem i zaangażować się w jego działania?