Wąwóz Homole z dziećmi

Pełna wrażeń, widokowa trasa dla małych wędrowców!

Wąwóz Homole przez Durbaszkę. Gdzie zaparkować?

Wąwóz Homole – nie wiem jak Wam, ale nam kojarzy się ze szkolnymi wycieczkami w ramach „Zielonej szkoły” gdzie szturmem trzydziestu urwisów zdobywa górski szlak. Okazuje się jednak, że to miejsce również idealne na rodzinną wyprawę z małymi Powsinóżkami o czym przekonaliśmy się już dwukrotnie – zarówno zimą jak i latem. Tym razem, Wąwóz był naszą trasą zejściową ze Schroniska pod Durbaszką, do którego dotarliśmy z Palenicy dwa dni wcześniej i postanowiliśmy spędzić trochę spokojnego, rodzinnego czasu leniąc się na pobliskich polanach – wszak tryb „slow” w podróżach nam wybrzmiewa w zielonych serduchach bardziej niż gonitwa i bieg! O trasie z Palenicy możecie przeczytać tutaj – do schroniska dotrzeć można również najkrótszym możliwym wariantem tj. szutrową drogą z Jaworek (ok. 45min marszu) i dalej kontynuować wycieczkę niniejszym przejściem zamykając dzień w urokliwą pętelkę! Jeśli wybieracie taką wersję, samochód wygodnie zaparkujecie na sporym, płatnym parkingu w Jaworkach (GPS: 49.407481, 20.544634). A gdy już po odpoczynku w gościnnych murach schroniska, zapragniecie znów rozgrzać się marszem, kierujcie się wydeptaną drogą wzdłuż nieczynnego wyciągu, prosto pod górę aż dotrzecie na garb Durbaszki. Tam czekają na Was zapewne owce, piękne widoki i ława ze stołem gdzie możecie urządzić pierwszy przystanek – bo czemu nie skoro rozległe panoramy kuszą by napatrzeć się na nie „na zapas”?

W stronę Wysokiej i dalej do bazy namiotowej

Następnie należy ruszyć niebiesko znaczonym szlakiem, łagodną ścieżką leniwie ciągnącą się pomiędzy malinowymi chruśniakami do rozejścia szlaków pod Wysoką – jeżeli macie chętkę to poświęćcie kilka minut więcej aby wdrapać się po stromych i śliskich kamieniach na szczytową platformę widokową. Nasza PowsiBalerina niestety przeżywała bunt stulecia więc nie pokusiliśmy się o tę opcję – ale kiedyś wrócimy! Po kilku krokach pokonanych czerwonym szlakiem przychodzi nam odbić w lewo, za zielonymi oznaczeniami szlaku, który wiódł nas będzie już do końca. Tutaj, idąc rozległymi, widokowymi polanami szybko traci się  wysokość mijając Studencką Bazę Namiotową Pod Wysoką prowadzoną przez SKPB w Łodzi. Tuż za nią zaczyna kusić cieniem las i szemrząca rześko Kamionka – jeszcze kilka kroków szeroką, wygodną szutrową drogą naznaczoną owczą obecnością w postaci małych, brązowych kuleczek i wchodzimy do Wąwozu Homole!

Gratka dla małolatka! Opis szlaku przez Wąwóz Homole.

Szlak jest bardzo popularny więc oznaczenia są jasne i czytelnie – nikt ich nie przeoczy. Zwłaszcza, że z tego miejsca macie możliwość również zjazdu do Jaworek kolejką linową. Jeśli jednak decydujecie się kontynuować marsz zielonym szlakiem, czeka Was nie lada gratka! Wąskie przesmyki między skałami, mostki, drabinki, schodki, wielkie głazy czy możliwość postoju przy chłodnych wodach Kamionki – na naszą Zosię owe atrakcje zadziałały niezwykle dopingująco i w końcu pobiegła przodem z entuzjazmem stawiając kolejne kroki. Jeśli zatem towarzyszy Wam mały Pan albo Pani „Bolą Mnie Nóżki” to Wąwóz Homole będzie świetną propozycją wycieczkową! Wśród imponujących, wapiennych ścian wąwozu docieramy szybko do punktu wejścia/wyjścia z Homoli, gdzie można przysiąść na ławeczkach czy pokierować się dalej. My zdecydowaliśmy się na przejazd busem do Szczawnicy – przystanek prywatnych przewoźników znajduje się po drugiej stronie ulicy, tuż obok wielkiego, płatnego parkingu (GPS: 49.406121, 20.548870). Więc jeśli planujecie tylko przejście wąwozem na górę i na dół warto tutaj zaparkować. Na szczęście tutejsi przewoźnicy pracują bez wytchnienia w sezonie urlopowym i świątecznym więc przyszło nam czekać niespełna 10min – lista kursów była imponująco długa a koszt niewielki (ok. 5zł od osoby). Powróciwszy do samochodu pokierowaliśmy się jeszcze na Krościeńskie lody „U Marysieńki” i zakończyliśmy naszą Pienińską eskapadę!                

INFORMACJE

Długość trasy: 5km

Czas przejścia wg mapy: 1:57h

Czas przejścia Powsinóg: 2:30h

WSKAZÓWKI

• Po deszczu w Wąwozie jest na prawdę ślisko!
• Zimą przydadzą się raczki
• Jeśli nie jesteśmy pewni pogody w momencie wyjazdu z domu, sprawdzamy stan rzeczy za pomocą kamerek internetowych. https://www.pkl.pl/palenica/kamery-online.html
• Za dodatkową opłatą można umówić się z Gospodarzami ośrodka na wywiezienie bagaży z Jaworek
• W Schronisku pod Durbaszką nie można zakupić żadnego alkoholu
• W Schronisku obowiązują tylko gotówkowe płatności
• Szlak pomiędzy Wysoką a Wąwozem jest silnie nasłoneczniony – warto zadbać o nakrycie głowy
• W sezonie wakacyjnym szlak przez Wąwóz jest bardzo obleganym miejsce
• To trasa świetna dla dzieci, które nudzi płaska, beskidzka droga przez las
• Do podanego na mapie czasu i odległości należy doliczyć ok. 2,5km (dojście z Jaworek pod Durbaszkę) lub ok. 6km (dojście z Palenicy)