Gorce, Góry z dzieckiem, Małopolskie, Polska, Wycieczki z dziećmi

Dolina Gorcowego Potoku z dziećmi

Gorczańska pętla pełna widoków i borówek!


Planujemy

Kiedyś, patrząc na mapę i widząc zataczającą 5km pętlę prychnęlibyśmy z pogardą pod nosem – wszak to ledwie kilka ruchów nogami i już jesteśmy w samochodzie. Szkoda zachodu! Jednak, z perspektywy rodziców dwójki małych Powsinóżek skomlemy z zadowolenia i wiemy, że starczy nam to na cały dzień spokojnej wędrówki. Tyle też ma ścieżka dydaktyczna „Dolina Gorcowego Potoku”, która pozwala na skosztowanie tego co w Gorcach najlepsze – widokowych hal, połaci borówek i wartkich potoków.

Polana Trusiówka w Gorcach – parking i pole biwakowe

Szlak bierze swój początek na Polanie Trusiówka, gdzie prócz obszernego, płatnego parkingu, na którym zostawiamy nasz samochód (GPS: 49.583704, 20.222329) znajduje się również pole biwakowe, ławostoły czy budka, w której można zakupić pamiątki. Po wpasowaniu się w jedno z ostatnich miejsc parkingowych i posileniu się sezamkami z mrówkami wyruszamy szeroką, bitą drogą, która po kilku krokach sprowadza do koryta potoku Kamienica, gdzie można skorzystać z chłodu i kojącego szumu wody sunącej z werwą po karpackim flisie. Jest to jednak krótkie przejście brzegiem potoku, które kończy się stromymi schodami i łączy się z drogą, którą szliśmy na początku.

Przez „okno” – szlak na Polanę Podskały

Droga przez pewien czas leniwie snuje się zakrętami w górę i stanowi miłą rozgrzewkę – w pewnym momencie bowiem ścieżka robi ostry skręt i częściowo drewnianymi schodami, częściowo ścieżynką pnie się z uporem pod górę by w końcu doprowadzić nas do cudownego okna leśnego. Spod tych splecionych gałęzi wyłania się widok na dawne pasterskie szałasy i Polanę Podskały, która od pierwszego wejrzenia kusi nas do dłuższego z nią romansu. Nie oponujemy zbyt długo – bo czemuż? Rozkładamy koc i urządzamy Powsinogowym zwyczajem solidny piknik – aż zaczęliśmy się bać czy damy rady po nim podnieść się do dalszej wędrówki!

 

Na Jaworzynkę po więcej widoków

Musimy przyznać, że z trudem przychodzi nam ponowne spakowanie plecaków po takim odpoczynku ale motywując się wzajemnie ruszamy w górę polany, żegnamy się z widokami (na szczęście nie na długo!) i leśną, cienistą ścieżką przez las kierujemy się w kierunku Jaworzynki idąc za oznaczeniami ścieżki, tymczasowo zbiegającymi się z żółtym szlakiem. A Jaworzynka to miejsce bajkowe! Na szczycie znajduje się pojedyncza ławeczka, jakby mówiąca „zwycięzca może być tylko jeden!”. Widoki towarzyszyć nam będą chwilę – warto więc nasycić oczy otaczającą zielonością i łagodnymi pagórkami stulonymi obok siebie na horyzoncie.

Jest czas powitań i jest czas pożegnań…

Dalej ścieżka wieść nas będzie już lasem – czeka nas zdecydowane zejście, które na kształt podejścia urozmaicone jest drewnianymi schodami, kamienną ścieżynką, czy w końcowej części „niby mostem”. Spokojnym, rytmicznym krokiem spod butów uciekają nam kolejne metry i szybko wychodzimy na polanę, przy początku miejsc parkingowych na Trusiówce.

 


INFORMACJE

Długość trasy: 2,9km

Czas przejścia wg mapy: 2:09h

Czas przejścia Powsinóg: 3:40h

WSKAZÓWKI
  • Warto przewidzieć w planie wędrówki czas na piknik na polanie – gorczańskich nic nie zastąpi!
  •   Na Polanie Trusiówka można zanocnować we własnym namiocie za stosowną opłatą.
  • Koszt parkingu na Polanie Trusiówka to 7zł za dzień postoju samochodem osobowym.
  • Jeśli nie macie ochoty schodzić za szlakiem w koryto potoku, po prostu kontynuujcie wędrówkę drogą.
  • Samochód zostawić można też na Przełęczy Przysłop (GPS: 49.593178, 20.226431) na dzikim parkingu.
  • Na Przełęczy Przysłop w weekendy spotkać można foodtrucka z lodami.
  • Wybierając się sierpniową porą weźcie kubełek na zbiory borówek.
  • Trasa nadaje się na wygodny spacer z solidnym wózkiem do momentu odbicia szlaku schodami w las (ok. 1.8km).