Niezbędnik

Prezenty świąteczne dla małych wędrowników

Grudzień to czas odwiedzin Gwiazdki, Mikołaja czy Aniołka – z pewnością przyda się kilka inspiracji na prezenty dla małych wędrowników!


Pod choinką…

Gdy już śnieg zacznie skrzypieć pod butami a aromat korzennych przypraw rozniesie się po domowych kątach, w najmłodszych domowników wstępuje radosne podniecenie, które każe zarzekać się, że „na pewno nie zasną TEJ nocy” i będą czekały na odwiedziny wyjątkowego gościa… Ale Gość ten zwykł cichutko wkradać się pod osłoną nocy do domów – jedynie bardzo wprawne oko dostrzeże czmychający czerwony płaszcz za oknem i wprawne ucho usłyszy przypadkowe tupnięcie solidnego buciora. Jednak można być pewnym, że przyszedł, gdy otworzy się zaspane oczy i wyskoczy bez kapci na zimną podłogę. Bo o Jego obecności świadczą podarunki zostawione pod gałęziami choinki i okruszki na talerzyku. I musimy Wam się przyznać, że my znamy tego Jegomościa – w tym roku poprosił nas o stworzenie listy upominków, które mógłby przynieść małym Powsinóżkom. Wszak fabryka elfów musi się odpowiednio przygotować… O czym marzą mali wędrownicy? Co chciałyby dostać zapalone małe nóżki? Poniżej kilka naszych propozycji. Co chcielibyście dodać? Pomóżmy Mikołajkowi i Gwiazdce!  

Lista życzeń

  • kijki trekkingowe – dla mniejszych dzieci, które podkradają rodzicom kijki mogą przypaść do gustu krótkie, proste w obsłudze kijki z Decathlona. Dla bardziej wprawionych i starszych proponujemy sprzęt z „wyższej półki” np. Black Diamond.
  • kompas – towarzysz zabaw dla szlaku ale i narzędzie do leśnej edukacji domowej.
  • książeczka GOT/notatnik do wbijania pieczątek – aby kolekcjonować kolejne pokonane kilometry i prowadzić sekretną księgę leśnych wypraw.
  • lornetka – do podglądania odległych szczytów lub poznawania łąki z odmiennej perspektywy.
  • plecak turystyczny – podstawowy ekwipunek małego i większego wędrownika. Dla całkiem maluszków polecamy plecaki Little Life (posiadają dopinaną „smycz” oraz zabawne kapturki), starszym zaś przypadnie do gustu profesjonalny plecak Deuter Kid.
  • stuptuty – mawiają, że pomogą uchronić spodnie wędrowców przez zabłoceniem… Choć wiemy, że dzieci uwielbiają błoto raczej całym ciałem niż dołem nogawek… Ale… Klasyczne, czarne oferuje firma Viking. A po takie całkiem niecodzienne, kolorowe i bajkowe zgłoście się do Mabibi.
  • chusta wielofunkcyjna – na głowę, na szyję, na rękę – potrafi też służyć za hamak dla maskotki czy hol dla młodszego brata. Klasyczne wersje firmy Buff z wełny merino, z polarem czy filtrem UV lub nieco tańsze ale równie praktyczne firmy 4Fun.
  • mapka-zdrapka – jedyna w swoim rodzaju pamiątka odbywanych podróży.
  • zestaw leśnych zwierzątek – do zabrania na szlak w swoje naturalne środowisko lub odtwarzania leśnego życia na domowym parkiecie. W naszym domu bezkonkurencyjnie goszczą egzemplarze firmy Schleish.
  • książki o lesie – bo czyż nie jest pięknie, wieczorem przed zaśnięciem przenieść się w szumiący cicho las za pomocą bajkowych ilustracji np. w książce Rok w lesie?
  • hamak – dla tych co od kolejnych kilometrów wolą leniwie płynący czas w rytm kolejnych „bujnięć” – tu z pomocą przychodzi znów Decathlon lub Ticket to The Moon.
  • slackline – akrobaci wyczynów wszelakich z pewnością docenią ten sprzęt! Gibbon – gruba taśma do rozciągnięcia między drzewami i ćwiczenia równowagi.
  • scyzoryk – polecane tylko starszym i odpowiedzialnym dzieciakom! Bezkonkurencyjny jest sprzęt Victorinoxa – PowsiTata ciągle używa sprzętu otrzymanego na 18ste urodziny!
  • czołówka – z jej światłem leśny świat nabiera jeszcze większego uroku i dostarcza niecodziennych przeżyć! Od 2 lat Powsinogom towarzyszy Petzl Tikkina a Rodzicom Black Diamond Strom.
  • kubek termiczny/termosik – ciepła herbata w zimowy dzień to jest to! Przewagą termosu nad kubkiem jest możliwość regulacji temperatury napoju i większa pojemność. Nas od wielu lat nie zawodzi duży termos Fjorda Nansena oraz kubek Contigo. Z nieco bardziej dziecięcymi motywami znajdziecie propozycje Primusa.
  • raczki turystyczne – „Zima, zima, zima, pada, pada śnieg…” a jak śnieg to i lód. A w góry się chce! Więc dla bezpiecznych wędrówek warto małym nóżkom nałożyć małe raczki. Dla rozmiarów 26-35 jedyną opcją są raczki firmy Rapeks.
  • kieszonkowe gry – schroniskowy wieczór, przerwa na szlaku – tutaj sprawdzą się doskonale małe, poręczne i lekkie gry takie jak Dooble, StoryCubes czy… bierki!
  • domowa ścianka wspinaczkowa – może po takim prezencie, prawdziwi zapaleńcy górskich wspinaczek mogą Mikołajowi „odpuścić” na kolejne kilka lat?
  • rakiety śnieżne – miłośnicy białych wędrówek docenią to akcesorium. Dziecięcą wersję znajdziecie w Decathlonie lub u dystrybutorów firmy Gabel.

To co? Elfia fabryka już zaprzęgnięta do pracy a renifery przebierają kopytami żeby wyruszyć w podniebną podróż rozdając uśmiech i radość małym wędrowcom? Tylko pamiętajcie – choinka ma ograniczoną przestrzeń pod swoimi gałęziami!